No właśnie. Nie mogliśmy wrócić do domu po szkole, bo samochód naprawialiśmy. Ponad trzy godziny czekania, ominął mnie obiad. Z drugiej strony nie zdążyłam zrobić żadnych ćwiczeń :< Dziś nie mam zbyt wiele do opowiedzenia, bo zaraz lecę robić challenge, może zdążę. Wstawiam jeszcze tylko bilansik:
Waga z dzisiejszego poranka: 53,7 kg
Omlet z jednego jajka bez mąki (duża część ukradkiem wyrzucona): 60 kcal
Marchewka: 20 kcal
Pół surowej czerwonej papryki: 10 kcal
Półtorej jabłka: 75 kcal
Zupa pomidorowa niezagęszczona przygotowana w domu, bez makaronu: 100 kcal
RAZEM: 265 kcal/400 kcal
Lecim ćwiczyć!
Śliczny bilans!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w ćwiczeniach ;*
Super bilans! <3 Przynajmniej ominął cię obiad :3 Powodzenia :)
OdpowiedzUsuń